Dla mnie raczej 6, niż 7. Fajny pomysł na film, ale słabe wykonanie. Dwie główne bohaterki przez większość filmu są irytujące, długie dialogi, nawet Gyllenhaal nie dał rady. Hopkins tylko postać grana przez niego wydała mi się autentyczna.
Ja dałem 7. Ale niedosyt straszny... Mam wrażenie, że scenarzysta nie bardzo wiedział o czym to ma być...