Hollywood po raz kolejny zaserwowało nam drinka Madden-Paltrow. Po lekkostrawnym “Zakochanym Szekspirze” przyszedł czas na danie główne, klasyczny dramat na podstawie sztuki. Smutna prawda, trudna miłość i życiowe rozterki. Paltrow w dobrej formie - nominacja do Złotego Globu, Hopkins jako przysłowiowa wisienka. Najlepiej jednak wyszedł na tym autor sztuki - David Auburn. Dramatopisarz z rewelacyjnymi notami. Hollywood już przetrawia dwa następne jego dzieła - “The Lake House” i “St. George and the Dragon“. Życzę Auburnowi czerwonego dywanu do Oscara. A Wam miłego seansu z lampką wina i ukochaną kobietą.