Dobry film (nie tylko dlatego że uwielbiam Hopkinsa), mam świadomość że wiele osób go nie zrozumie, nie otczuje satysfakcji. Postać Catherine-dla mnie zbyt wybuchowa, za dużo wrzasków, poza tym nie przepadam za Paltrow, dla mnie w tej roli mógłby wystąpić ktoś inny. Nię żałuję (jak to czasami bywa) że obejrzałam. Polecam
dla mnie 6/10
+
świetna gra aktorów
ciekawa fabuła
zastosowanie intrygi, wyprowadzenie widza w pole
muzyka
trzymanie się wymagań dramatu; wyważenie
daje do myślenia, jest ambitny
-
lejąca się akcja
film rzadko angażuje uczucia widza
za małe eksponowanie geniuszu Roberta: odbieramy go bardziej jako świra bo jest to z kolei wyeksponowane za bardzo
słabe przedstawienie interesującego tematu
=> 6/10 ;)